piątek, 6 grudnia 2013

"Wszystko jest inne" by Ivy.

*Nowy York,Bronx,21 marca 2021 roku*
Młoda kobieta wysiadła z taksówki i ruszyła do  swojego mieszkania na 5 piętrze. Była to jedynie mała kawalerka-jeden pokój mimo że małych rozmiarów- zrobiony w nowoczesnym stylu i tak samo pięknie urządzona łazienka.
Brunetka zdjęła płaszcz i usiadła na nie pościelanym łóżku. Rankiem została zerwana z łóżka przez szefa. Będąc konsultantką ślubną  musiała jak najszybciej uporządkować sprawy związane z dekoracjami dlatego nie zdążyła nawet zjeść śniadania. Mimo iż była zmęczona po całym dniu pracy wiedziała że nie zaśnie. Problemy ze snem pojawiły się odkąd rozwiodła się z mężem. Ciągłe kłótnie,bójki sprawiły że miłość do znanego i cenionego prawnika znikła tak szybko jak się rozpoczęła. Mężczyzna dowiadując się wpadł w gniew i postanowił że zemści się na dziewczynie.Nie było mowy o podzielności majątku.. O niczym.W dodatku uwikłał ją w kłamstwa i twierdził że to przez brunetkę ich małżeństwo się zakończyło.
Minął rok... A ona nadal nie znalazła sobie nikogo innego mimo że plotki powiadały że  jej były już mąż nie dość że znalazł sobie nową partnerkę to oczekuje on dziecka.Podobno nawet kupił duży dom z daleka od zgiełku miasta...O takim miejscu marzyła kobieta. Zawsze powtarzała swojemu ukochanemu że chciałaby mieć swój kąt gdzie nie musiałaby ciągle wdychać spalin i gdzie ich dzieci miałyby swój raj którego ona nie miała.A teraz? Nadal mieszkała w jakimś małej dziurze zamiast w większym domu. Ale po co jej było większe lokum? Nie miała nikogo oprócz siebie samej. Do oczu popłynęły jej łzy. Zresztą jak często wieczorami...
*Nowy York,Paterson,21 marca 2021 roku*
Brunet wrócił dzisiaj do domu później niż zwykle. Operacja chorego przedłużyła się. Jego ukochana-Mara już spała. Pocałował ją w policzek i poszedł do kuchni.
Mara jak zwykle chodziła spać o tej samej porze co zwykle. Nie było czasu na zabawę,na śmiech... Oby dwoje mieli pracę bardzo wymagające-on chirurg w jednym z miejscowych szpitali, a ona naukowiec w  cenionej firmie kosmetycznej.Wszystko co robili bylo takie same i monotonne. Rano śniadanie i przegląd prasy,potem praca,powrót do domu i rozmawianie o tym co działo się w pracy.Kolacja i spanie.W weekendy chodzili zawsze na spacery do parku a potem oglądali kolejny odcinek miłosnych rozterek których on nienawidził a które ona uwielbiała.W ich związku też powoli zaczynało brakować miłości a ich relacje zmieniły się w czysto przyjacielskie. Mimo to za niedługo mieli stanąć na ślubnym kobiercu.Jutro mieli umówioną pierwszą wizytę z konsultantką ślubną. Mężczyzna zaparzył sobie kawę i siadł przy stoliku obok dużego,przestronnego okna zza którego widać było panoramę miasta.Wpatrując się w nią nie zauważył nawet kiedy zasnął....


Napisałam wcześniej. W sumie mi sie podoba to co tutaj napisałam. Ale jednak to WY mówicie czy wam się podoba czy nie. Taaak taak. Jak zwykle monotonna historia taka sama jak wszystkie inne ale myśląc o tym nie wiedziałam co wymyślić innego aby nie odbiegać od stereotypowego myślenia ostatnich paru miesięcy. 
Jednak zwrotów akcji będzie niemało więc nie będziecie się nudzić. Także... do napisania. <3



11 komentarzy:

  1. super plisss napisz kolejne

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pisz dalej 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne, genialne, cudowne! Chyba wiem co się stanie jak się spotkają z tą konsultantką *.* Biedna Nina ;cc A gif z Fabianem wymiata! ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. GENIALNY ! czekam na next :D

    OdpowiedzUsuń
  5. WOW. Nieźle. Co prawda... doszukałam się ... jednego błędu... i w miarę oczywiste jest, co się stanie dalej...
    Ale to Ja, nie zwracaj na mnie uwagi, nie przezyję bez skrytykowania :P
    To na prawdę fajny odcinek i będę czekać na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje.
      Co do błędu... Serio jest tylko jeden? Wow. Jakoś mało ;)
      Próbowałam napisać coś co nie będzie przewidywalne i.... W końcu się poddałam.

      Usuń
    2. Jeden błąd ja zauważyłam :P
      Co do przewidywalności... Ja też piszę teraz coś, co jest oczywiste, jak dalej się potoczy... takie jest życie

      Usuń
  6. cud miód i malinki *.*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Pozytywnie wyrażoną opinię ;3