niedziela, 17 marca 2013

scenariusz 1

Hejka to znowu ja, ale tym razem z moim pierwszym scenariuszem! Scenariusze będą pisane od początku (czyli 1 sezon), ale bez tajemnic związanych z Sarą itd... ponieważ jestem słaba w te kolcki XD

Dzień przed przyjazdem Niny, śniadanie są wszyscy.
Jo: To co Fabe's idziemy dziś do kina?
F: Pewnie.
Jo: (uśmiecha się)
V: Do szkoły już!
W: (rozchodzą się)
Jo: Fabian idź sobie z kimś innym, bo ja umówiłam się z Patricią.
F: Ok.(do Amber)Idziemy razem muszę  z tobą porozmawiać.
A: Spoko.
Droga do szkoły u Fabiana i Amber.
A: Więc co sie stało?
F: Chodzi o Joy, bo ona w ogóle nie angażuje się w ten związek i ja już nie czuje do niej tego samego co na początku. Co mam zrobić?
A: Popieram cię, w ogóle do siebie nie pasujecie. Ja na twoim miejscu zerwałbym z nią.
F: Może i masz rację.
A: Jestem Amber Milington ja zawsze mam rację.
F: (śmiech)
U Joy i Patrici.
Jo: Jestem taka szczęśliwa z Fabianem.(uśmiecha się)
P: Widać to.
Jo: (wzdycha)Jak myślisz co on dzisiaj przygotował?
P: Nie wiem i niech tak zostanie.
Jo: Czemu?
P: Ciągle mi mówisz jaki on jest słodki, romantyczny, aż się żygać chce.
Jo: Zobaczymy jak ty będziesz miała chłopaka.
P: to poczekasz sobie chwilę.
Przerwa koło sceny Amber siedzi z laptopem.
F: (podchodzi)Co robisz?
A: Piszę z Niną.
F: Kto to jest?
A: Moja przyjaciółka ma tu przyjechać. (uśmiecha się)
F: Oby była ładna. (uśmiecha się)
A: Jest i to bardzo. (uśmiecha się)
Joy i Fabian poszli na spacer po kinie.
F: Muszę z tobą porozmawiać.
Jo: O co chodzi?
F: Zrywam z tobą.
Jo: Dobry żart.
F: To nie był żart.
Jo: Co, czemu?!
F: Nie pasujemy do siebie po za tym cały czas mnie zlewasz.
Jo: Popełniasz wielki błąd.
F: Błędem było chodzenie z tobą.(odchodzi)
Jo: (wbiega do pokoju z płaczem)
P: Co się stało?
Jo: Fabian ze mną zerwał. (płacz)
P: (przytula ją)Wszystko będzie dobrze.
Pokój Micka i Fabiana.
F: (wchodzi0
Mi: Dobrze cię widzieć.
F: Zerwałem z nią.
Mi: I dobrze zrobiłeś.
F: Czemu ja marnowałem na nią tyle czasu, od jutra będę niezależnym, fajnie ubierającym się ciachem na które dziewczyny będą lecieć.
Mi: Powodzenia.
Po obiedzie są wszyscy.
T: Zostańcie jeszcze chwilę.
A: (wstaje)Ja tylko pójdę do łazienki.(idzie i kiedy przechodzi przez hol widzi wchodzącą Nine) Nina!
N: Amber!(przytula ją)
Nina jest za ścianą i nikt po za Amber jej nie widzi.
W: (wchodzą do salonu)
N: (wchodzi tak ubrana razem z Amber)

  http://static-2.allani.pl/system/user_collections/thumb/703/151_5f0c1594a6e7ff353944b8ff4a99e7d5f4089298.jpg?1363525023

Ch: Wow!
N: Cześć jestem Nina ze Stanów.(uśmiecha się)
J: (podchodzi do niej i uściska jej ręke) Miło cię poznać.
N: Ciebie również.
Al: Mogę cię o coś spytać?
N: Pewnie.
Al: Masz kogoś?
N: Em, nie jestem 100% singielką. (uśmiecha się)
Al: Dobrze wiedzieć. (uśmiecha się)
T: Kto chciałby oprowadzić Ninę po okolicy?
Ch: (poza Fabianem podnoszą ręce)
 T: Może ty Fabian?
N: Nie nie trzeba mój znajomy chodzi tu do szkoły i obiecał, ze pokaże mi okolice. Niedługo powinien już być.
Na(than): (wchodzi) Hej Nina.

http://25.media.tumblr.com/f18ffeb5db77c827df74e055880c8145/tumblr_mf4enwujzm1rusl3yo1_500.png

N: (przytula go)Cześć.
M: To jest twój znajomy?
A: To przecież Nathan Parker szkolne ciacho.(uśmiecha się)
Na: Dzięki. (uśmiecha się)
N: To ja idę.
 A: Ale muszę ci pokazać co kupiłam.
N: Pokażesz jak wrócę.(wychodzi razem z Nathanem)
W: (rozchodzą sie)
F: (podchodzi do Amber) Czemu mi nie powiedziałaś, że ona jest taka ładna?
A: Mówiłam, a co zakochałeś się?(uśmiecha się i odchodzi)
Jo: (podchodzi) Porozmawiamy?
F: Nie.
Jo: Jeszcze możemy uratować ten związek.
F: Ja nie chcę.(odchodzi)
U Niny i Nathana.
Na: Jak ci się tu podoba?
N: wszystko jest super, ale tęsknie za Stanami.
Na: Chyba się nie rozmyśliłaś?
N: Nie to normalne odbija mi.(uśmiecha się)
Siadają pod drzewem koło DA.
 Na: (wyciąga gitarę)
N:Co to ma być?(uśmiecha się)
Na: Zagrasz mi coś na dobry początek.
N: O nie, nie, nie.
Na: O tak, tak, tak.
N: Muszę?
 Na: Tak.
N: (bierze gitarę i śpiewa)
Koniec piosenki.
Na: I to się nazywa mieć talent.(uśmiecha się)
N: I to się nazywa być komplemenciarzem.(uśmiecha się)
Na: Lody?
N: Teraz?
Na: Tak.
N: To chodź.
Nina wraca po południu do domu i idzie do salonu.
A: Nareszcie jesteś, chodź.
N: Ok.(idzie na górę)
W pokoju Mary i Amber.
N: Z kim mieszkasz?
A: Z Marą.
N: Więc co takiego chcesz mi pokazać?
A: (wyciąga z walizki ciuchy) Kupiłam je jak byłam w twoich oklicach.
N: Jakie to śliczne.
A: Wiem, bo ja to kupowałam. (uśmiecha się)Jak chcesz to ci coś pożyczę.
N: Dzięki, ale narazie nie potrzebuje.
T: Kolacja!
Kolacja nie ma Amber i Niny.
P: Co sądzicie o tej nowej?
J: Dla mnie jest całkiem spoko.
P: Zakochałeś się.(uśmiecha się)
J: Chciałabyś.
N&A: (wchodzą i siadają obok siebie)
M: I jak ci się tu podoba?
N: Wszystko jest fajne.
Jo: Trudy mówiła, że wychowywała cię babcia, a rodziców gdzie wywiało?
N: Eeeee zginęli w wypadku drogowym byłam za mała żeby ich zapamiętać, a  z babcią się przyjaźnię.
Jo: To czemu wysłała cię na drugi koniec świata, aż tak za tobą nie przepada?(chamski uśmieszek)
N: a ty nie masz własnego życia żeby wtrącać się do czyjegoś?(wychodzi)
A: Dzięki wiesz. (idzie za Niną)
Al: Odechciało mi się jeść.(wychodzi)
J:(wychodzi)
Jo: No proszę biegnijcie za nią wszyscy.
Na polu.
A: Wporządku?
N: Tak po prostu muszę trochę ochłonąć.
A: Ona taka nie jest.
N: Tylko mi nie mów, że to jej łagodniejsze oblicze.(uśmiecha się)
A: (śmiech)Nie no co ty.



Mam nadzieję, że się podobał. Bardzo proszę o komcie <3

Wild and Beauty

7 komentarzy:

  1. Boskii<3333

    Next please..:)


    Zapraszam na Fabina stories by patrycja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodzę na tego bloga i po prostu go ubóstwiam <333 I dziękuję:)

      Usuń
  2. świetny może wpadniesz do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodzę na twojego bloga i również bardzo mi się podoba.

      Usuń
  3. emmm...a czy w II sezonie będzie eddie ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że tak i będzie też Peddie :)

      Usuń

Dziękuje za Pozytywnie wyrażoną opinię ;3