Odcinek [3]:
"Przeprasza za wszystko."
Nina zacisnęła usta. Nieoczekiwana wypowiedź Fabiana
zaskoczyła ją. Nie wiedziała, co powiedzieć. „Musimy porozmawiać, Nino” – słowa
Fabiana ciągle nie dawały jej spokoju.
Wiedziała doskonale, że kiedyś do tego dojdzie. Musi z nim porozmawiać. Dlatego postanowili
udać się na słoneczną plażę.
Gdy dotarli na plażę, Nina zdjęła swoje czarne tenisówki.
Zanim dobrnęła przez głęboki, suchy piasek, zorientowała się, że chłopak siedzi
już na ławce. Nagle pochwyciła jego spojrzenie. Było takie inne. Udała, że nie
zauważyła tego. Usiadła obok niego, wpatrując się w błękitne morze.
- Nino, wiesz, że ja musiałem wyjechać. – rzekł, obracając
się w jej stronę.
- Wiem. – odpowiedziała, nadal wpatrując się w morze.
- Miałam zamiar odezwać się do Ciebie, ale tak się złożyło,
że spotkaliśmy się na targu – wyjaśnił.
- Kiedy przyjechałeś? – zapytała.
- Wczoraj późnym wieczorem.
Dziewczyna patrzyła na niego, jak urzeczona. Przypomniała
sobie, jak bardzo go kocha. I nadal kocha.
- Ważne, że już jesteś. – rzekła z uśmiechem na ustach.
Usłyszała śmiech Ruttera.
- Co Cię tak śmieszy? – rzekła, szturchając jego prawe
ramię.
- Co ty na to abyśmy wybrali się na jakiś lunch? – oznajmił.
- Z miłą chęcią.
Nina wraz z Fabianem zjedli lunch na skalnym tarasie, po
cienistej stronie plaży. Fabian w swoim samochodzie miał prowiant: okrągły,
płaski chleb, pomidory, ser feta, wędzoną szynkę, schłodzone białe wino, a na deser
owoce.
- Wina? – rzekł, otwierając butelkę.
Nina nie odpowiedziała. Powstrzymała swój uśmiech z
rozbawienia. Nie wiedziała, jak odpowiedzieć. Pokiwała głową na tak, odsłaniając szereg białych zębów.
Fabian przez cały czas bacznie ją obserwował, posyłając
uśmiechy. Usiadł obok niej.
Delikatnie pogładził ją po odkrytym ramieniu.
- Masz skórę, jak jedwab. – powiedział niskim, zmysłowym
głosem, całując w ramię.
Nina zadrżała, choć nie było jej zimno. Wręcz przeciwnie,
oblała ją fala gorąca. Pocałunek Fabiana. Tęskniła za nimi. Za jego wargami,
dotykiem...
- Przepraszam za wszystko. – rzekł, przybliżając się w jej
stronę.
Dziewczyna wpatrywała się w chłopaka. Rutter przytulił ją do
siebie. Słyszała bicie jego serca przy swoim, ciepło jego ciała. Znów utonęła w
jego niebieskich oczach. Przyciągnął ją
do siebie muskając przepięknymi wykrojonymi wargami jej usta…
Pocałunek sprawił, że oprzytomniała w ułamku sekundy.
Uświadomiła sobie, że on wciąż ją kocha.
- Długo czekałem na tę chwilę, żeby znów móc pocałować twoje
usta. – rzekł niskim, zmysłowym głosem, patrząc na nią…
________________________________
Hej wam:) W końcu dłuższy odcinek ;P
Nie będę was zanudzała..
Czekam na wasze opinie :)
Nathalia/Patrycja ;3
xoxo.
Hej wam:) W końcu dłuższy odcinek ;P
Nie będę was zanudzała..
Czekam na wasze opinie :)
Nathalia/Patrycja ;3
xoxo.