Wiem, że pewnie teraz wszyscy mnie nie lubią...Miałam po prostu gorszy okres w tym czasie. Chyba się na mnie nie gniewacie? Może niektórzy z was już wiedzą, że dołączyłam do bloga: fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com To,że tam dołączyłam nie zwalnia mnie z obowiązku, że zapomne o tym blogu, że już w ogóle nie będę tu zaglądać...
Śniadanie są wszyscy po za Patricią.
T: Gdzie jest Patricia?
Jo: Poprosiła żeby mogła zostać dziś w domu.
T: Coś się poważnego stało?
Jo: Miała koszmarynic więcej.
Lekcja z panem Winklerem.
PW: Dziś omówimy sobie grę na scenie. Jak myślicie jakie są dwa najważniejsze słowa?
A: Jesteś śliczna?
Al: Uwielbiam UFO.(uśmiecha się)
PW: Niestety nie. Kocham cię. Te dwa słowa powiecie między sobą, ale w innej interpretacji.
Jo: (chce podejść do Fabiana)
F: (podchodzi do Niny)Masz partnera?
N: Teraz już tak.(uśmiecha się)
J: (podchodzi do Mary)Witaj Maro.
M: Cześć Jerom.
J: Kocham cię.
M: Ja ciebie też.(sztuczny uśmiech)
PW: Bardzo dobrze, aż czuje te emocje między wami.
N: Kocham cię.<3 (uśmiecha się)
F: To dobrze, bo ja cb też.<3 (uśmiecha się)
A: A teraz się pocałujcie. (uśmiecha się)
F: Co?
A: Eeee...nic, nic.
Droga powrotna Alfiego i Jeroma.
J: Przygotowałeś wszystko?
Al: Pewka. (uśmiecha się)
J: Nie mogę się już doczekać. (uśmiecha się)
U Patrici.
P: (rozkłada talerze)
Jo: (wchodzi do salonu)Patricia!(rzuca się jej na szyję)
P: Nigdzie nie wyjechałam. (uśmiecha się)
Jo: Wiem, ale smutno mi było. (uśmiecha się)
T: Idź sie przebierz gwiazdko za chwilę obiad.
Obiad nie ma Niny i Jeroma.
N: (wchodzi)Widział ktoś Jeroma?
Al: Jest u nas w pokoju. (uśmiecha się)
N: Dzięki.(wychodzi)
Al: (śmiech)
Mi: Co ci jest?
N: (krzyczy)
W:(idą pod pokój Alfiego i Jewroma)
N: (leży mokra oparta o ścianę, a obok niej leży wiadro)
A: Nina to ja.
N: Kto to Nina?
A: To przez cb Alfie!
N: Żartuje nie straciłam pamięci. Ale za to boli mnie głowa.(wstaje i idzie do pokoju)
A: (uderza Alfiego)Ty pacanie!
W: (po za Fabianem idą do salonu)
F: (idzie do Niny)
W pokoju.
N: (zakłada bluzkę)
F: (wychyla sie zza drzwi)Żyjesz?
N: (odwraca się)Jak widać tak. (uśmiecha się i siada na łóżku)
F: (siada obok niej)Gdzie chciałabyś najbardziej pojechać?
N: Nie ważne dokąd, ważne z kim. (uśmiecha się)
F: Też racja. (uśmiecha się) Ja już będę szedł.
N: Do zobaczenia.
F: (wchodzi)
N: (kładzie się)
Dyżur Niny i Amber.
T: (wchodzi)
N: Trudy mogę dziś gdzieś wyjść?
T: Wykluczone jutro zostajesz w domu.
N: Aleee...
T: (wychodzi)
A: gdzie chciałas iśc?
N: Poćwiczyć.
2 gdziny potem...
N: (wchodzi do salonu)
Wie ktoś gdzie są dziewczyny?
Al: Poszły na zakupy.
N: Dobrze wiedzieć.
A: Jesteś zła za ten kawał?
N: Nie przyszło mi to jedynie na korzyść.
Al: (pytająca mnina)
N: Nie muszę jutro iść do szkoły.
AL Miałabyś ochotę zagrać ze mną na konsoli?
N: (siada obok niego)Tak czemu nie.
Al: Szkoda...czekaj...co?
Mam jeszcze nadzieję, że się nie gniewacie:)
Wild and Beauty
Kochana boski jak zawsze ubóstwiam :*
OdpowiedzUsuńWoW czytam twoje scenariusze od 1 godz. a już się wciagnęłam .
OdpowiedzUsuńWięcej *______________*
Cudowne. *_*
OdpowiedzUsuńChcę więcej ;3