Cześć!
Jestem s moim scenariuszem! Nareszcie co? Na pewno chcę wam powiedzieć, że mam pasek!
Następny dzień śniadanie.
N: (schodzi nucąc)
Jo: A tej co odbija?
J: Nie mam pojęcia.
N: (siada)
A: Czemu się tak cieszysz?
N: Jutro przyjeżdża Lisa.
A: Na ile?
N: Tydzień. Chyba...
Al Okey...czy tylko ja nie wiem kto to Lisa?
N: Lisa to moja przyjaciółka ze Stanów.
J: Aha...
N: (przewraca oczami)
A: Dziewczyny idziemy dzisiaj na zakupy?
N: Nie mogę.
P: Muszę...pouczyć się! Tak, właśnie.
M: Ja...spotykam się...dzisiaj...z mamą!
Jo: Chętnie.
A: Czyli idę tylko ja z Joy. Spotkamy się za chwilę wholu.
Jo: Okey.
Kilka minut poetm9Amber i Joy poszły) salon.
M: (czyta)
Mi; (wchodzi)Um...hej Maro. (uśmiech)
M: O cześć.(uśmiech)
Mi: Może przyjdziesz później do mojego pokoju, pozbędę się Fabian'a. (uśmiech)
M: Czemu nie. (uśmiech)
Mi: O 6?
M: (uśmiech)Świetnie.
T: (wchodzi)Dobrze, że jesteście. Macie dyżur.
W Pokoju Micka i Fabiana.
F: (ogląda zdjęcia Niny uśmiechając się przy tym)
N: (puka)
F: (chowa je)Proszę.
N: (wchodzi. Hej. (uśmiech)Um...może chciałbyś się wybrać ze mną na przyjęcie powitalne dla Nathana? Właśnie dzisiaj ma przyjechać.
F: Bardzo chętnie.(uśmiech)Coś jeszcze?
N: Muszę ci coś powiedzieć, ale to potem. Bądź gotów o 4.
F: Nie ma sprawy.(uśmiech)
N: Pa. (uśmiech i wychodzi)
F: (uśmiech)
Obiad (nie ma Mary Micka Joy i Amber)
T: gdzie jest Mara i Mick?
F: U nas w pokoju.
P: (śmiech)Pozbył się ciebie.
F: smutna prawda.
P: Ale prawdziwa.
F: Fakt.
N: (wchodzi z słuchawkami i siada na swoim miejscu)
Al: Co powiedzielibyście na ognisko?
P: Nie sądzę, że Sweet by się zgodził.
F: To dobry pomysł.
Al: Dziękuje!Co o tym sądzisz Nino?
N: (ściąga słuchawki)Warto spróbować.
U Micka i Mary.(jedzą)
M: Świetne jedzenie. (uśmiech)
Mi: Bo z pomocą Trudy. (uśmiech)
M: (śmiech)To wiele wyjaśnia.
Mi: Prawie bym zapomniał.(wyciąga pudełeczko)
M: Mick..(otwiera je i widzi bransoletkę)to jest piękne.
Mi; Wiedziałem, że ci się spodoba. (uśmiech)
M: (uśmiech)
Godzina 16 pokój Micka i Fabianam
Mi: Znów idziesz na ,,randkę''?
F: Idę z nią na przyjęcie powitalne.
Mi: Mówiła, że chce iść z tobą potem gdzieś czy coś w tym stylu?
F: Powiedziała, że musi ze mną porozmawiać.
Mi: To nie jest dobry znak.
F: Dlaczego?
Mi: Jeżeli dziewczyna chce z tobą porozmawiać to znaczy, że możesz spodziewać się najgorszego.
F: Czyli?
Mi: Najwidoczniej ma cię już dość. Po prosu się jej znudziłeś. Jeżeli chcesz tego uniknąć radze ci coś z tym zrobić. I to jak najszybciej.
F: Postaram się. Okey muszę już iść.(wychodzi)
Hol.
N: (stoi przy schodach)
F: (podchodzi) Jesteś. (uśmiech)
N: (odwraca się) Ty też. (uśmiech)
F: Idziemy?
N: Jasne. (uśmiech)
N&F: (wychodzą)
Na przyjęciu.
N&Na: (Nina zasłani mu oczy idąc z nim)
N: (zabiera mu ręce)
W: Niespodzianka!
Na: O ja. Dzięki. (uśmiech)Kto to zaplanował?
N: Lisa.(uśmiech)Przyjedzie jutro.
Na: Nie kitujesz?(uśmiech)
N: Nie. (uśmiech)
Później...
N: Fabian możesz na chwilę?
F: Jasne...
N&F: (odchodzą na bok)
N: Muszę ci coś ważnego powiedzieć. Chodzi o to, że...
F: (przerwa jej pocałunkiem)Błagam cię nie rób tego. Jesteś dal mnie naprawdę ważna. Proszę...
No i mam nadzieję, że wam się podobał. Jak myślicie co Nina chce powiedzieć Fabianowi? Odpowiedź w komentarzach. Mam jeszcze takie małe pytanie. Czy między Niną ,a Fabianem mają być potem kłótnie?
Wild and Beauty
Suuueeeeeeer ! *.*
OdpowiedzUsuńCuuudny :# czemu nie, ale potem słodko się pogodzą :)
OdpowiedzUsuńA co do pytania.. to tak .. ma być kłótnia ;))
OdpowiedzUsuńExxtraa :*
OdpowiedzUsuńswietny ;3
OdpowiedzUsuńTA KŁOTNIA MA BYĆ BO NAM SIĘ PRZESŁODZI TA UROCZA FABINKA ALE SIE POGODZĄ C'NIE?,A TAK POZA TYM TO SWEETAŚNIE /SNOOKI XD
OdpowiedzUsuńKIEDY NASTĘPNY?
OdpowiedzUsuń