czwartek, 27 czerwca 2013

Scenariusz 36

N: Lepiej żebyś nie wiedziała.(wychodzi)
A: Poczekaj.(idzie za nią)
U Joy i Fabiana.
Jo: Musimy to powtórzyć. (uśmiech)
F: Czemu nie...
Jo: Pa.(uśmiech i wychodzi)
A: (wchodzi) Coś ty jej zrobił?
F: To nie moja wina, że nie potrafi zahamować swoich emocji.
A: Zaraz ja nie zahamuję swoich emocji.
F: No proszę nie krępuj się! Wiesz co? Żałuję, że tutaj przyjechała, że ją poznałem. Żałuję, że zerwałem z Joy.
N: (wchodzi) A ja żałuję, że się w tobie zakochałam.(rzuca mu naszyjnik, który od niego dostała i w wybiega)
A: Jesteś zadowolony?(biegnie za nią)

N: (wbiega do łazienki, zamyka drzwi i opiera się o nie płacząc)
A: (przybiega)Nino, proszę, otwórz.
2 godziny później...
A: (siedzi pod drzwiami)Sama rozumiesz. Nigdy się zbytnio nie dogadywali. Joy chodziła z nim tylko dlatego, że był ładny i nieśmiały. Dziewczyny lubią takie typy. Przynajmniej ona...
N: Mnie nie obchodzi to czy on jest ładny czy mądry. Polubiłam go za to, że nie udaje kogoś kim nie jest. Spotkanie takich osób to rzadkość. Szczególnie u chłopaków.'
A: Ten świat jest taki pokręcony...
T: Kolacja!
A: (wstaje)No Nino. Czas wychodzić.
N: Nie mam ochoty go oglądać...
A: Nie musisz go oglądać. Tylko wyjdź.
N: Jestem w okropnym stanie. Nie chcę żebyś mnie taką widziała...
A; Widziałam swoją babcię nago. Uwierz mi. Już nic mnie nie przestraszy.
N: (lekki uśmiech)No dobra.(wychodzi)
A: Tak strasznie było?Teraz idź do pokoju. Za chwilę ci coś przyniosę.
N: Nie musisz.
A: Lepsze to niż żebyś go oglądała.
N: Dziękuję.
A: Nie ma za co. Teraz idź.
N: (idzie)
A: (schodzi na dół)
30 minut potem...
T: Amber zawołaj Ninę na dół. Ma dyżur razem z Fabianem.
A: Ale...um...bo...e...Zejdzie za chwilę.(odchodzi)
Chwilę potem...
F: (zmywa)
N: (schodzi, podchodzi i zmywa)
(cisza)
N: (chce wziąść kubek)Czy mógłbyś się przesunąć?
F: Grzeczniej nie można?
N: Okey. Rusz ten swój tłusty tyłek, bo chcę umyć jebany kubek! Zadowolony?
F: (chlapie ją)Teraz tak.(uśmiech)
N: Ach tak?(wylewa mu na głowę kubek wody)
F: Zadarłaś nie z tą osobą co trzeba.
N: Nawzajem.(oblewa go)
F: Ej!
N: Jak ci się coś nie podoba do idź do Joy. Może u niej znajdziesz pocieszenie.
F: Możesz w końcu odczepić się od niej? Przecież nic ci nie zrobiła. Wiem, że jest mądrzejsza i ładniejsza od ciebie, ale to nie powód do zazdrości. Dałabyś jej w końcu spokój.
N: A to, że nazwała mnie szmatą i całowała na moich oczach to dla ciebie nic nie znaczy?(idzie na górę)
W pokoju Amber i Niny.
N: (wchodzi)
A: Co się stało?
N: (jej oczy robią się szkliste)
A: (delikatnym tonem)Nino...
N: On...powiedział...że...Joy jest ładniejsza i mądrzejsza ode mnie...Jego to nie obchodzi, że...nazwała mnie szmatą i całowała na moich oczach.(jest bliska płaczu)
A: Nie mógłby tego powiedzieć.
N: Ale powiedział.
Godzina 10...
V: Właśnie wybiła 10. Macie dokładnie 5 minut, a potem chcę usłyszeć jak upada ta szpilka.
W pokoju Micka i Fabiana.
Mi: O co poszło między tobą, a Niną?
F: Czepia się byle bzdury.
Mi: Może to dla ciebie jest bzdura, ale nie dla niej.
F: Co ty się taki ekspert od randkowania znalazł?
Mi:Po prostu mówię co myślę.
W pokoju Amber i Niny.
N: (parzy coś na laptopie)Za chwilę wrócę.(wychodzi)
A:(patrzy na komputer)No nie...
N: (wchodzi)
A: Co to ma znaczyć?
N: ...
A: Odpowiadaj w tej chwili.




Ta...wiem beznadzieja nie musicie mówić... Po prostu przez ten dzisiejszy pogrzem mam taki nastrój....



Wild and Beauty

6 komentarzy:

  1. Nie mów, że beznadzieja.. jest extra *.*
    Nowy odcinek na blogu ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. jejjuuuu. Proszee !! Chce kolejny ! ;3
    cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. superowy już nie mogę doczekać się następnego:)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudowny. Kiedy next, oby jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super czekam na kolejny mam nadzieję że pojawi się szybko:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za Pozytywnie wyrażoną opinię ;3