Hejka, jak wam mija ostatni dzień nauki w tym miesiącu?Mi akurat pogoda dopisuje :) To jest największy plus. Chciałabym was przeprosić za to, że nie dodaje tak często scenariuszy, bo akurat nie miałam czasu. Wiecie jak to jest kartkówki, sprawdziany, pytanie...ugh. Nie przedłużając scenariusz:
Spacer.
Mik: Co lubisz robić?
N: To co każda dziewczyna.
Mik: Przecież każda dziewczyna nie jest taka sama.
N: Jedyny chłopak który to zauważył. Stroić się, malować, chodzić na zakupy.(kłamie)
Mik:Serio?Wyglądasz na zupełnie inną.(uśmiecha się)
N: Oświeć mnie.
Mik: Wręcz przeciwnie nie lubisz się stroić, ale wyglądać naturalnie.nie chodzisz w szpilkach, ale trampkach. Nie odchudzasz się, ale lubisz dobrze zjeść.
N: W takim razie w ogóle mnie nie znasz.
Mik: Masz ochotę na lody?
N: Tylko beztłuszczowy.(siada na ławce)
Mik: (dzwoni mu telefon)Przepraszam na chwilę.(odchodzi dalej i odbiera)Halo?Ona jest straszna. Zachowuje się jak lalka. Co z tego, że dałaś mi 100 funtów i tak jej nie pocałuje. To koniec naszej umowy.(rozłącza się i podchodzi di niej)
N: Gdzie mój beztłuszczowy lód?
Mik: Przykro mi, ale...jesteś okropna. To koniec tego spotkania.
N: (śmiech)Wiedziałam, że cię odstraszę.
Mik: O czym ty mówisz?
N: Słyszałam twoją rozmowę z Joy. Udawałam.(ściąga szpilki, wstaje bierze je do ręki i odchodzi)
Mik: Ale ze mnie idiota.(odchodzi)
DA.
N: (wchodzi do salonu, a tam są wszyscy)Hej?Czy coś mnie ominęło?
Na: (patrzy na nią)
N: Nie ma mowy.(ucieka)
Na: (biegnie za nią)Jeden raz.
N: Mogę już dać wam to nagranie.
Na: Mogłaś to zrobić wcześniej.(łapie ją)
N: (miota się)Puszczaj!Teraz!
Na: Oczywiście, że nie.
N: (uderza do i ucieka do pokoju)
Na: Odkąd ty masz taki wykop?
N: Od zawsze.(biegnie do pokoju)
Na: (idzie obolały do salony)
J: Co ci się stało?
Na: Jej noga się stała.
Jo: Lepiej się już rozejdźmy.
W: (rozchodzą się)
A: (idzie do pokoju)
N: (szuka nagrania)Gdzie to jest?Mam!
A: (puka)Otwórz te drzwi.
N: (podchodzi bliżej)Jest tam jeszcze ktoś?
A: Nie tylko ja.
N: (otwiera drzwi)
A: (siada na łóżku)Mick ze mną zerwał.
N: Przykro mi. Gdzie Fabian?
A: U siebie w pokoju.
N: Pocieszę cię jak oddam mu to nagranie.(wychodzi)
Mik: Co lubisz robić?
N: To co każda dziewczyna.
Mik: Przecież każda dziewczyna nie jest taka sama.
N: Jedyny chłopak który to zauważył. Stroić się, malować, chodzić na zakupy.(kłamie)
Mik:Serio?Wyglądasz na zupełnie inną.(uśmiecha się)
N: Oświeć mnie.
Mik: Wręcz przeciwnie nie lubisz się stroić, ale wyglądać naturalnie.nie chodzisz w szpilkach, ale trampkach. Nie odchudzasz się, ale lubisz dobrze zjeść.
N: W takim razie w ogóle mnie nie znasz.
Mik: Masz ochotę na lody?
N: Tylko beztłuszczowy.(siada na ławce)
Mik: (dzwoni mu telefon)Przepraszam na chwilę.(odchodzi dalej i odbiera)Halo?Ona jest straszna. Zachowuje się jak lalka. Co z tego, że dałaś mi 100 funtów i tak jej nie pocałuje. To koniec naszej umowy.(rozłącza się i podchodzi di niej)
N: Gdzie mój beztłuszczowy lód?
Mik: Przykro mi, ale...jesteś okropna. To koniec tego spotkania.
N: (śmiech)Wiedziałam, że cię odstraszę.
Mik: O czym ty mówisz?
N: Słyszałam twoją rozmowę z Joy. Udawałam.(ściąga szpilki, wstaje bierze je do ręki i odchodzi)
Mik: Ale ze mnie idiota.(odchodzi)
DA.
N: (wchodzi do salonu, a tam są wszyscy)Hej?Czy coś mnie ominęło?
Na: (patrzy na nią)
N: Nie ma mowy.(ucieka)
Na: (biegnie za nią)Jeden raz.
N: Mogę już dać wam to nagranie.
Na: Mogłaś to zrobić wcześniej.(łapie ją)
N: (miota się)Puszczaj!Teraz!
Na: Oczywiście, że nie.
N: (uderza do i ucieka do pokoju)
Na: Odkąd ty masz taki wykop?
N: Od zawsze.(biegnie do pokoju)
Na: (idzie obolały do salony)
J: Co ci się stało?
Na: Jej noga się stała.
Jo: Lepiej się już rozejdźmy.
W: (rozchodzą się)
A: (idzie do pokoju)
N: (szuka nagrania)Gdzie to jest?Mam!
A: (puka)Otwórz te drzwi.
N: (podchodzi bliżej)Jest tam jeszcze ktoś?
A: Nie tylko ja.
N: (otwiera drzwi)
A: (siada na łóżku)Mick ze mną zerwał.
N: Przykro mi. Gdzie Fabian?
A: U siebie w pokoju.
N: Pocieszę cię jak oddam mu to nagranie.(wychodzi)
Mam nadzieję, że tak bardzo się nie zawiedliście :)
P.S. Anonimki mogą dodawać komentarze
Nad czym ubolewam? Że taki krótki :(
OdpowiedzUsuńA akcja Mick - Nina wyszła taka zajebista !!!!
"Tylko udawałam" rozwaliło to mnie
kurde Mike miało być a nie Mick
OdpowiedzUsuńSwietny :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwoscia na kolejny.
Niesamowity :-)
OdpowiedzUsuńCzekam na Następny