Siema!
Czy wy też się cieszycie, że nareszcie mamy wole? Bo ja na pewno tak :)
N: (wchodzi do pokoju i widzi Fabiana i Joy)Sorry, przyjdę później.(wychodzi)
F: Widzisz co zrobiłaś?
Jo: Ja chciałabym żebyśmy byli znowu przyjaciółmi.
F: Możemy nimi zostać jeżeli ją przeprosisz.(wychodzi)
Salon
N: (siedzi na kanapie)
F: (wchodzi)
N: (wstaje i daje mu nagranie)Nie będę tańczyła, więc oddaje nagranie.
F: Nie musisz.
N: Ale chcę.(odchodzi)
Kolacja są wszyscy.
Jo: (wstaje)Um czy mogę coś powiedzieć?
W: (patrzą na nią)
Jo: Chciałabym tu w obecności wszystkich przeprosić Nine za moje zachowanie i powiedzieć, że żałuję.(siada)
W: (są zdziwinieni)
F: Widzisz co zrobiłaś?
Jo: Ja chciałabym żebyśmy byli znowu przyjaciółmi.
F: Możemy nimi zostać jeżeli ją przeprosisz.(wychodzi)
Salon
N: (siedzi na kanapie)
F: (wchodzi)
N: (wstaje i daje mu nagranie)Nie będę tańczyła, więc oddaje nagranie.
F: Nie musisz.
N: Ale chcę.(odchodzi)
Kolacja są wszyscy.
Jo: (wstaje)Um czy mogę coś powiedzieć?
W: (patrzą na nią)
Jo: Chciałabym tu w obecności wszystkich przeprosić Nine za moje zachowanie i powiedzieć, że żałuję.(siada)
W: (są zdziwinieni)
J: Co to za zmiana?
Jo: Żadna po prostu zrozumiałam, że źle zrobiłam.
Następny dzień szkoła.
PS: Zrobicie projekty w parach. Tematem będzie przedsiębiorczość.(czyta)Amber i Amfie,fabian i Joy, Nina i Jerome, Mara i Mick, a Patricia może dołączyć do jakiejś pary.
(dzwoni dzwonek)
PS: Koniec lekcji.
W: (wychodzą)
Koło sceny.
P: Słyszałaś, że Amber i Mick zerwali?
M: (ucieszona)Serio?To znaczy...jest źle.
P: O-o.Widzę, że jednak on nie jest ci obojętny. Ucieszyłaś się jak powiedziałam ci o ich rozstaniu.
M: To nie tak. Po prostu ucieszyłam się dlatego, że...według mnie ten związek i tak by nie wypalił. Oboje są z różnych światów, ona lubi chodzić na zakupy, a on grać w piłkę. I tak. Szkoda mi Amber lubię ją, ale Mick też nie jest mi obojętny.
P: Sądze, że...mnie zatkało.(uśmiecha się)
M: (śmiech)No weź. Tylko proszę cię nie mów tego nikomu.
P: Nie ma sprawy.
Obiad są wszyscy.
F: Mam nagranie.(uśmiecha się)
N: (chowa ręce w twarz)O nie...
F: (włącza)
W: (oglądają go)
Po filmie.
W: (chcą popatrzeć na Nine, ale jej nie ma)
A: Gdzie ona jest?
T: Poszła na górę.
W: (idą do pokoju)
N: (rozmawia przez telefon)Nie! Słyszysz już dla mnie nie istniejesz! Zostaw ich w spokoju, co oni ci takiego zrobili?Kiedy?Niech ci będzie.(rozłącza się)Japie*dole.(chowa ręce w twarz)Mam już tego dosyć.
W: (wchodzą)
N: ...
Al: To byłaś ty na tym nagraniu?
N: Tak. Niestety.
Później pokój Mary, Patrici i Joy.(sama Joy)
F: (wchodzi)
Jo: Hej.(uśmiecha się)
F: Chciałem ci powiedzieć, że możemy zostać przyjaciółmi.(uśmiecha się)
Jo: A dobrymi?(uśmiecha się)
F: Najlepszymi.(uśmiecha się)
Jo: (przytula go)
P: (wchodzi)Oj, sorry.
Jo: Właśnie rozmawialiśmy o projekcie.
P: Widzę.
F: Może chciałabyś być z nami?
P: Jeżeli nie będziecie się miziać.(uśmiecha się)
Jo: Nie.(lekko się uśmiecha)
U Niny i Amber.
N: (leży z zamkniętymi oczami)
J: (wchodzi)Hej.
N: (otwiera oczy)Cześć Jerome.
J: Myślałem, że śpisz.(uśmiecha się)
N: Coś ty.(uśmiecha się)
J: Może zaczniemy projekt?
Jo: Żadna po prostu zrozumiałam, że źle zrobiłam.
Następny dzień szkoła.
PS: Zrobicie projekty w parach. Tematem będzie przedsiębiorczość.(czyta)Amber i Amfie,fabian i Joy, Nina i Jerome, Mara i Mick, a Patricia może dołączyć do jakiejś pary.
(dzwoni dzwonek)
PS: Koniec lekcji.
W: (wychodzą)
Koło sceny.
P: Słyszałaś, że Amber i Mick zerwali?
M: (ucieszona)Serio?To znaczy...jest źle.
P: O-o.Widzę, że jednak on nie jest ci obojętny. Ucieszyłaś się jak powiedziałam ci o ich rozstaniu.
M: To nie tak. Po prostu ucieszyłam się dlatego, że...według mnie ten związek i tak by nie wypalił. Oboje są z różnych światów, ona lubi chodzić na zakupy, a on grać w piłkę. I tak. Szkoda mi Amber lubię ją, ale Mick też nie jest mi obojętny.
P: Sądze, że...mnie zatkało.(uśmiecha się)
M: (śmiech)No weź. Tylko proszę cię nie mów tego nikomu.
P: Nie ma sprawy.
Obiad są wszyscy.
F: Mam nagranie.(uśmiecha się)
N: (chowa ręce w twarz)O nie...
F: (włącza)
W: (oglądają go)
Po filmie.
W: (chcą popatrzeć na Nine, ale jej nie ma)
A: Gdzie ona jest?
T: Poszła na górę.
W: (idą do pokoju)
N: (rozmawia przez telefon)Nie! Słyszysz już dla mnie nie istniejesz! Zostaw ich w spokoju, co oni ci takiego zrobili?Kiedy?Niech ci będzie.(rozłącza się)Japie*dole.(chowa ręce w twarz)Mam już tego dosyć.
W: (wchodzą)
N: ...
Al: To byłaś ty na tym nagraniu?
N: Tak. Niestety.
Później pokój Mary, Patrici i Joy.(sama Joy)
F: (wchodzi)
Jo: Hej.(uśmiecha się)
F: Chciałem ci powiedzieć, że możemy zostać przyjaciółmi.(uśmiecha się)
Jo: A dobrymi?(uśmiecha się)
F: Najlepszymi.(uśmiecha się)
Jo: (przytula go)
P: (wchodzi)Oj, sorry.
Jo: Właśnie rozmawialiśmy o projekcie.
P: Widzę.
F: Może chciałabyś być z nami?
P: Jeżeli nie będziecie się miziać.(uśmiecha się)
Jo: Nie.(lekko się uśmiecha)
U Niny i Amber.
N: (leży z zamkniętymi oczami)
J: (wchodzi)Hej.
N: (otwiera oczy)Cześć Jerome.
J: Myślałem, że śpisz.(uśmiecha się)
N: Coś ty.(uśmiecha się)
J: Może zaczniemy projekt?
Sorry, że taki krótki :( Mam karę.
Wild and Beauty
Superaśny a ja musze iść do szkoły jeszcze jutro :(
OdpowiedzUsuńSuper nie mogę doczekać się nastpnego :)
OdpowiedzUsuńExtra
OdpowiedzUsuńCudowne. ;*
OdpowiedzUsuńKiedy następny?;)
OdpowiedzUsuń